niedziela, 6 stycznia 2013

Stopy stopy stopy


Kiedy najbardziej trzeba dbać o stopy właśnie nie latem a zimą, 
a latem to już utrzymać efekt jaki przez miesiące zimowe wypracowałyśmy. A piękne stopy to jest fundament naszego seksapilu. Warto o nie zadbać.
A ja w dodatku zaobserwowałam że moje stopy wymagają szczególnej uwagi po wizycie na plaży a zwłaszcza na plaży kamienistej.
Ponad rok temu odkryłam fanatyczny krem – Krem do stóp 15 % masła Shea THE SECRET SOAP STOR
Według producenta: Krem do pielęgnacji suchej skóry stóp. Zawiera 15 % masła Shea. Masło to zawiera również karite co oznacza „życie” jest wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę właściwości, oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry. Masło Shea pozyskiwane z drzew masłosza zawiera substancje tłuszczowe, witaminy A,E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB.
Pojemność 70 ml  
Wspaniały lekko cytrynowy zapach :)
Jeszcze nie stosowałam innych produktów tej firmy ale myślę że to przede mną. 

bieg do celu - etap trzeci


Udało mi się wrócić na właściwą drogę i wrócić do biegania a tym samym do osiągnięcia mojego celu – dobiegnięcia do Florencji. Strasznie długo trwała przerwa jednak wydaje mi się że ważniejsze jest zebrać się w sobie i walczyć dalej niż poddawać się i stawiać się ni mniej ni więcej na pozycji przegranego.
Dziś  biegałam w plenerze. Muszę przyznać, że do tej pory biegałam na zewnątrz kilka razy więc w tej materii jestem naprawdę nowicjuszką. Wiec ubrałam się ciepło, wsunęłam czapkę na głowy, kaptur przywiązałam szalikiem, słuchawki do uszu z naprawdę dobrą powieścią i w drogę.  Może mój dzisiejszy dystans nie jest zniewalający bo zrobiłam jedną rutkę w koło Krakowskich błoń czyli jakieś 3,5 km a potem jeszcze trochę walczyłam w Parku Jordana, jakieś 1,5 km.  Zatem do celu pozostało mi 1303 km.
Poza tym zaliczam sobie kilka dodatkowych punktów za dość intensywne warunki atmosferyczne bo wiało i padał śnieg a ja dałam radę.