czwartek, 15 grudnia 2011

Ja biegnę dalej

Wiem, że dawno nie pisałam ale nie miałam kiedy. Dalej biegnę co prawda nie taki intensywnie jak zakładała dałam ale walczę.
Teraz muszę jakoś okięznać licznik:
- z zeszłego tygodnia mam do dopisana 10 zielnych kilerów i niestety tylko 4 z bieżni ale kiepsko się czułam i tak wyszło chyba miałam mały kryzys
- natomiast z tego tygodnia mam do dopisania aż 10 km z siłowni ( 6 km na orbitreku i 4 na bieżni)
- z wczoraj mam do dopisania 7, 1 km z bieżni  oraz 5 zielnych kilometrów
Zatem w sumie mam do dopisania 31,1 km w tym 15 zielonych kilometrów zatem przebiegłam już 89,5 w tym 29 zielnych kilometrów. Zatem do celu pozostało mi 1660,5 km. W sumie dość powili ten licznik się kręci z drugiej jednak strony cieszę się że biegnę dalej. Teraz to jestem ciekawa kiedy licznik przebiegniętych kilometrów przekroczy 150 km a następnie 200 km , ile kilometrów uda mi się przebiegnąć do końca tego roku no i wreszcie kiedy przekroczę swoją pierwszą setkę a jestem bardzo blisko tym bardziej ma teraz siłę do działania a dokładniej do biegu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz